Bankowe chwilówki

Niby nie ale trzeba wziąć pod uwagę to,że w Polsce tak naprawdę niewiele osób orientuje się w tych wszystkich finansach, wiele z nich nie ma zupełnie pojęcia o tym co to jest to rrso, co to jest ta prowizja.
Przez to oferta chwilówki jest dla nich bardzo prosta, mało skomplikowana i się na to nabierają. Nic z tym nie zrobimy.
Czy tak jest również w krajach zachodniej Europy ? Bo z tego co słyszałem to nie ma firm udzielających chwilówki na przykład w UK.

Na pewno jest. Dla przykladu przeciez wonga jest niepolska, chyba wlasnie z Wysp?

Ja to nawet mysle, ze te cale zamysly na chwilowki przyszly do nas z Zachodu. Tam sie szybko zyje, szybko pozycza, bo wciaz nowe wydatki, konsumpcjonizm. Mamy poklosie globalizacji

Aha. Czyli jest to wszędzie i można było się tego spodziewać. Sama jestem zdania,że nikt nas do chwilówek nie zmusza. Bierzemy je bo chcemy i tyle.

Chwilówka przy braku pieniędzy nigdy nie jest rozwiazaniem ( no chyba,ze korzysta się z promocji chwilówki oprocentowanej na 0% ale trzeba mieć wtedy wolną wolę...).


Skoro ustawa antylichwiarska działa to co ona w zasadzie daje?

Ustala na jaki procent i ile maksymalnie mozesz pozyczyc.

Chwilówka jest droga i sprawdzają w BIK, czyli ewidentnie pożyczki będą dalej pobierane przez Kowalskich i Nowaków w firmach pożyczkowych.

Tak ale czy obecnie ta ustawa nie jest egzekwowana? W kóńcu jak patrzę sobie obecnie na oprocentowanie chwilówek to jest ono bardzo wysokie.
W niektórych firmach kilkaset % rocznie, w niektórych nawet kilka tysięcy % rocznie.

Tak wiec gdzie jest tutaj regulowanie oprocentowania?
Bo ja go na razie nie widzę.

Bo to ma dopiero wejsc.