pinkpig napisał
Czasami takie rozwiązanie jest dobre - gdy pieniądze się posiada, a kredyt bierze się na wszelki wypadek, bo branie chwilówki bez zabezpieczenia to głupota. Branie kredytu z potrzeby na święta.. na prezenty? W ciężkiej sytuacji nie robi się drogich prezentów, na ktore nas nie stać.
Zgadzam się w 100 %. Święta nie są po to żeby szpanować przed rodziną i najbliższymi i zapożyczać się tylko po to żeby kupić drogie prezenty i furę jedzenia, które i tak się później wyrzuci. Nie tędy droga. Ale jak bank kusi... Niektórzy nie mogą przejść obojętnie.