27.10.2014 8:37
Faktycznie, jest to w pewnym stopniu problem. W przypadku leasingu osoba leasingująca nie jest właścicielem pojazdu, jest nim firma leasingująca , ona jako właściciel może liczyć na zwrot kosztów skradzionego lub też rozbitego pojazdu. W przypadku kradzieży czy uszkodzenia wypłata z polisy autocasco przypadła nie użytkownikowi pojazdu, a leasingodawcy. Często tez w samej umowie lesingowej jest klauzula mówiąca o tym, że w przypadku kradzieży bądź też zniszczenia pojazdu raty leasingowe nie podlegają zwrotowi i to mimo tego, że właściciel pojazdu otrzyma zwrot środków z polisy AC.
Ilona Maciejuk
Ekspert Comperia.pl