14.5.2014 10:54
ja też kiedyś brałam w spółdzielczym krakowskim i było ok - kazali załozyć sobie tam konto, wszystko trwało dosłownei kilka dni roboczych i bez problemu z papierkiem o dochodach dostałam 10 tysięcy na remont kuchni :) moja teściowa natomiast nie bierze w bankach bo nie ma takich dochodów i nic nie daje jej tłumaczenie, żeby nie brała w takich quasi bankach bo potem może mieć problem a my jej nie pomożemy ze spłatą. w ogóle to ostatnio zakomunikowałam mężowi że w razie jakich spadków (maja tylko mieszkanie) to się zrzekamy bo nie chce dostać czegoś z hipoteką albo jej długów :)
Cytuj