Sam mam Orange na kartę z roczną ważnością konta i sobie chwalę.
Dla seniora niezłym rozwiązaniem może być również
NJU z rachunkiem. W tej ofercie za wykonane połączenia płaci się dokładnie tyle, ile ich się wydzwoni z zastrzeżeniem maksymalnej kwoty wydatków. W podstawowej ofercie nie zapłaci się więcej niż 57 zł, w tym:
- nie więcej niż 29 zł za połączenia do wszystkich sieci komórkowych i stacjonarnych,
- nie więcej niż 9 zł za SMS-y i MMS-y do wszystkich sieci komórkowych,
- nie więcej niż 19 zł za transmisję danych (3 GB).
Czyli, zakładając że senior nie korzysta z internetu, rachunek nie przekroczy 38zł.
A jak mało dzwoni to zapłaci grosze: 0,19 zł za minutę i 0,09zł za SMSa.
Umowa jest na czas nieokreślony, więc można łatwo zrezygnować.
Są też haczyki:
- jeśli nie zdecydujemy się na fakturę elektroniczną to trzeba będzie zapłacić opłatę aktywacyjną w wysokości 200 zł. Czyli w przypadku "nieinternetowego" seniora, e-fakturę powinien odbierać ktoś inny.
- przez pierwsze 3 okresy rozliczeniowe obowiązuje "dociążenie", czyli minimalna wysokość rachunku wynosi 9zł, nawet jeśli nie będzie żadnych połączeń wychodzących lub łączny ich koszt będzie niższy niż 9 zł. Potem można aktywować usługę "Im dłużej tym lepiej" i już nie będzie takiego progu.
- w przypadku braku połączeń wychodzących/SMSów/MMSów przez 6 miesięcy numer zostanie przeniesiony do oferty NJU na kartę.