Tablet zamiast telefonu?

Może i one maja coraz więcej funkcji, ale litości, takie wielkie co nosic. nie, nie. Dla mnie i moj smartfon jest duzy, Nokia Lumnia 625, a co mówić, jeszcze jakbym mial dzwonić tabletem haha

"każde publiczne wyjście mogłoby skończyć się dziwnymi spojrzeniami znajomych i przechodniów" - i tyle temacie :D

Ja mam tablet. Gram na nim w angry birds i czasem czytam książki wieczorem, bo nieco wygodniej niż na laptopie. Ale nie wyobrażam sobie, żebym miała z niego dzwonić. Nie po to wszystko miniaturyzowano, żeby teraz dzwonić z cegieł. Ja nawet mojego tableta nigdy nie wynoszę z domu. Zresztą kupiłam go tylko dlatego, że był w naprawdę dobrej promocji, bo wcześniej zawsze uważałam, że jest to najmniej potrzebne mi urządzenie. I tak jest.

Ostatnio czytałam,że takie bardzo tuże telefony, prawie o wielkości tabletów sa modne w Chinach oraz całej Azji. Obecnie wiele takich modeli jest produkowanych wyłącznie na ich rynek z uwagi na to,że w Europie jednak by się nie przyjęły ( jesteśmy przyzwyczajeni do mniejszych).

Sama zastanawiałam się swego czasu nad telefonem Nokia 1520. Ma przekątną 6 cali. Głównie dlatego,że często korzystam z internetu.
Co sądzicie może o tym modelu?

Może u nas to tez wjedzie, kto wie. Śmiesznie by bylo. Ale jeszcze jakiś (co prawda długi) czas temu widząc kogoś z komórka przy uchu, myśleliśmy ze jest szalony :D Do wszystkiego da się przyzwyczaić.

Wczoraj przede mna stal gosc w kolejce, który wlasnie gadal do takiego wielkiego sprzetu. Tableta czy czegos. No troche smieszne to bylo. Ale jak chce, to czemu nie.

No te wielkie pudła tez mnie smiesza, ale jesli komus tak wygodniej, to czemu nie.

Jeli miałoby to byc wygodne to czemu nie. Jz teraz te smartfony sa ogromne. Gdyby mi ktos zaoferował tablet z wieloma funkcjami, w dobrej cenie, to nie marwtiłbym sie, ze jest wielki. Brałbym.