Rabaty

Co sądzicie o rabatach jako formie reklamy? Wydaje mi się, że ludzie chętnie wracają do firm w których mogą liczyć na korzystny rabat. Wprowadziliście coś takiego do swoich firm? Jak się sprawuje? Macie więcej klientów? Prowadzę sklep internetowy z ubraniami dla dzieci. Mam też drukarnię i pomyślałam, że klienci byliby zadowoleni gdybym udzieliła im co jakiś czas rabatu.

Rabaty sa fajne, ale raczej dla kogos kto ma klientów stałych, ludzie tak na początek nie złowią sie na rabaty. Musza znac firmę, żeby chcieć dostać coś po zniżce. Ja znasz i lubisz jakis produkt i dostaniesz go taniej to jest wtedy fajnie:)

Zgadzam się i z Tobą autorki i z gościem. Ludzie chętnie kupują znane produkty po zniżce i chętnie wracają do firm w których mogą liczyć na rabat, więc trzeba te dwie rzeczy połączyć - dawać rabat na następne zakupy, ale nie ważny bezterminowo. Ludzie często wtedy dość szybko wracają do takiego sklepu, żeby ów rabat wykorzystać.
A dobre jest też nawiązanie współpracy ze szkołami policealnymi - zniżka dla słuchaczy itp. albo teraz dość popularny Groupon.

Tak myślę że takie rabaty dla klientów już Cie odwiedzili to dobry pomysł. Potrzebujesz rozgłosu więc wydaje mi się że promocje w szkołach ponadgimnazjalnych typu ŻAK czy Cosinus to może być strzał w 10. W takich szkołach uczy się dużo matek lub już starszych pań które mają dzieci czy wnuczków. Tacy ludzie często korzystają z promocji danych "od szkoły". Może warto spróbować zrobić coś w tym kierunku.

ja bym była zadowolona gdyby w drukarni zaoferowano mi rabat:) Bardzo dużo drukuję do szkoły więc zniżki by się przydały. Nie pogardziłabym też zniżkami na ubrania dla dzieci:) Moim zdaniem Twoj pomysł jest dobry ale dodałabym jeszcze jakąś formę reklamy:)

mnie najbardziej śmieszą te rabaty - zapisz sie na newsletter a dostaniesz 100 zł a małymi literkami przy zakupie za minimum 500 zł :P nigdy się na coś takiego nie zapisuje bo tu chodzi tylko o pozyskanie moich danych osobowych, które potem są dalej sprzedawane...

Animka masz rację. Człowiek najpierw klika na jakieś formułki o ochronie danych osobowych a później okazuje się, że i tak zostały sprzedane. Ja nie korzystam z żadnych promocji tego typu bo w nie nie wierzę. Kiedyś miałam kupony -50% do C&A na zakupy a małymi literkami napisane było "za zakupy minimum 150zł "

takie sytuacje często się zdarzają, ale w sumie patrząc na moją żonę to jest bardzo dobry rabat jeśli ktoś na jednorazowych zakupach ciuchów potrafi wydać 300 zł - nie mam jej za złe, na szczęście na takie zakupy wymiera się nieczęsto ;], zawsze wtedy zostaje 150 w kieszeni. Ale wiadomo, jest to zmuszanie klienta do zakupów za więcej niż przyzwoite 50 zł.

Ja uwielbiam rabaty zwłaszcza na ubrania:) Dlatego uważam, że Twój pomysł na udzielanie klientom rabatów jest super i na pewno się sprawdzi:) Ostatnio trafiłam na sklep w którym za zakupy powyżej 100 zł można było sobie wybrać jeden ciuch do 50 zł za darmo:)

Jezeli masz stałych klientów to moze i warto im dawac rabaty. mysle, ze nagradzanie rabatem kazdego nie ma sensu. Bo ktos z niego skorzysta i wiecej nie przyjdzie. A tak stali klienci poczują sie wyróżnieni.