Jak odzyskać zaległe pieniądze od konrahenta?

Witam! Prowadzę własną firmę od 5 lat i do tej pory nigdy nie miałem problemów z kontrahentami. Ostatnio jednak jeden z nich notorycznie spóźnia się z płatnościami. Już dwa miesiące czekam na pieniądze. Pisałem już do tego kontrahenta, dzwoniłem i nic. Obiecuje, że zapłaci a później wyłącza telefon. Wiecie w jaki sposób można odzyskać od niego pieniądze bez wchodzenia na drogę sądową?

Myślałeś o tym by nawiązać współpracę z jakąś firmą faktoringową? Oni szybko uporaliby się z tym kontrahentem. Miałem kiedyś podobne problemy w firmie i znajomy polecił mi faktoring, od tamtej pory mam spokój. Oddanie sprawy do sądu to już ostateczność.

O własnie czemu nie zgłosisz sie do jakiejś firmy faktoringowej? Jest ich kilka na rynku i wydaje mi sie że bardzo szybko rozwiązały by twój problem. Nie masz co sie zastanawiać tylko poszukaj jakiejś na necie iz głos sie do nich.

A probowałeś juz rozmawiać w jakiś sposób z tym kontrahentem? Może jest tak jakiś problem, moze jego interes nie kręci sie za dobrze i zależy mu na tym żeby sobie to powoli ciągnać ale jemu też ktoś zalega ze spłatą i dlatego on spóźnia sie z nia u Ciebie

Uwazam, ze mimo wszystko powinienes wejdz na droge sadowa z tym. Moze uda Ci sie dodatkowo do tych odzyskanych pieniedzy dostac jeszcze jakies zadośćuczynienie w formie pieniedznej. Poczytaj o tym , bo moze bardziej CI sie to bedzie oplacalo.

Firma faktoringowa jest według mnie najlepszym sposobem na rozwiazywanie takich spraw. Rozprawy sadowe moga ciagnac sie nawet latami, a Ty będziesz czekał na swoje pieniadze bardzo długo. Lepiej skontaktuj sie z taką firmą, tak bedzie najlepiej.

Bardzo często zdarza że kontrahenci nie wywiązują się z umowy. Unikają zapłaty, utrudniają kontakt, szukają wymówek... Ty jednak potrzebujesz pieniędzy za wykonaną pracę. Zgłoś się do firmy faktoringowej, oni udzielą Ci odpowiedniej pomocy i swoje pieniądze uzyskasz szybciej niż przy sprawach sądowych po których nie wiadomo czy wygrasz i dojdą jeszcze koszty sądowe.

Może złóż wizytę klientowi? Wtedy nie będzie miał jak się wymigać od zapłaty. A jeśli mimo to nie zapłaci to jedynym wyjściem będzie podjęcie współpracy z firmą faktoringową, która ściągnie z niego dług. Do sądu bym się nie śpieszył bo proces może trwać długo a znając nasz kraj jeszcze nic nie dostaniesz.

Jesli to wieksza kwota to faktycznie faktoring to dobra opcja, bedziesz miec z głowy. Niech inni sie szarpia z gosciem.

Rzeczywiście rozwiązaniem dla takiego ignoranta jest nasłanie na niego firmy faktoringowej. Zanim to zrobisz możesz jeszcze raz spróbować z nim porozmawiać być może ma jakieś problemy osobiste lub coś nie tak idzie mu z firmą. Może szczera rozmowa rozwiąże Twój problem?