Jak zabezpieczyć komputery firmowe przed kradzieżą danych ?

ja bym wszystko w chmure rzucała tylko taką dedykowaną z zabezpieczeniami żeby ci nikt nie wykradł danych na pewno warto też robić kopie zapasowe na zewnętrzny dysk :)

dokładnie tak jak pisze fantomka tylko dedykowane oprogramowanie dla firm z odpowiednimi zabezpieczeniami a nie byle jaka chmura gdzie każdy ma dostęp ;)

A moze jakieś dobre oprogramowanie?

Faktycznie sam program antywirusowy może nie wystarczyć. Ja bym raczej pomyślał nad opieką IT. Z tego co wiem takie usługo świadczy Mastercomp z Poznania. O ile się nie mylę udzielają pomocy zdalnie i fizycznie małym i średnim firmom. Może zgłoś się do nich?

Nie polecam umieszczać danych w chmurze.Nawet tej chronionej. Powinniście być świadomi tego,że coś raz wrzucone do sieci zostanie tam na zawsze tak wiec jest to dość niebezpieczne. Szczególnie jeśli chodzi tutaj o ważne informacje.
Sam poleciłbym szyfrowanie dysków przy pomocy programu TrueCrypt. Szyfr nie do złamania.

Ostatnio wiele dobrego słyszałem o systemie prewencyjnym. Nie znam się na tym, zdążyłem się tylko zorientować, że nie jest to antywirus, tylko system, który wykrywa luki w zabezpieczeniach. Coś jak tu https://penetrator24.com/ No bo, nie wiem czy dobrze rozumiem, ale antywirus nie ochroni mnie przed hakerami, jeśli wykryją jakieś luki, o których nawet nie wiem. Jeśli ten system ma mi je wskazać, to chyba jest lepszym rozwiązaniem. Może ktoś coś doradzi, czy się to opłaca i jak to działa. Dodam, że prowadzę blog i teraz sobie uświadomiłam, że mam kiepskie hasła do logowania i że może ktoś miły zniszczyć moją wieloletnią pracę. A ile jeszcze mam takich niedociągnięć, aż boję się pomyśleć.

Wydaje mi sie,ze samemu trzeba być uważnym.Często na własne życzenie udostępniamy komuś nasze dane. Nie zwracamy uwagi na to co otwieramy. Przecież w likach maili z nieznajomych źródel mogą być ukryte wirusy adware.
Sam polecam również nie otwierać maili od banków. Nie podawać swoich danych.

Porządny antywirus to oczywiście podstawa.

Żaden antywirus nie zapewni takiej ochrony, jak zdrowy rozsądek użytkownika. Przede wszystkim antywirus musi być stale aktualizowany i działać non stop w trybie monitora, do tego powinien być zainstalowany systemowy firewall, lub firewall renomowanej firmy. Kolejna rzecz, to robienie kopii zapasowych, tu oczywiście najlepiej sprawdza się macierz RAID. Inna sprawa to nieinstalowanie podejrzanych programów, a najlepiej, żeby pracować na kontach z ograniczeniami, a nie na koncie administratora, jak to najczęściej bywa.

Macierz RAID nie uchroni przed kradzieżą danych. Jeśli ktoś obawia się, że nie ma zbyt dobrze zabezpieczonego systemu, to polecam przesiąść się na Linuxa. Jest to zdecydowanie bezpieczniejszy system, nie ma na niego tak wielu wirusów, a i byle kto nie dogrzebie się tam ukrytych danych. Równie ważne są chyba skomplikowane, nieoczywiste hasła, zawierające znaki specjalne. Tego naprawdę nie da się złamać w przeciwieństwie do takich, które są najczęściej stosowane, które prosty program słownikowy może złamać w kilkanaście godzin.

Jakie ubezpieczenie jest w stanie zrekompensować utratę ważnych danych? Jak w ogóle można dopuścić do utraty ważnych danych?! I nie mówię tu o kradzieży, ale o utracie, bo sprzęt się popsuł, ktoś skasował, albo jakiś wirus je zablokował. Ja robię wszystkiego ważnego po kilka kopii. Jak miałam w formie elektronicznej jakieś potwierdzenia z urzędów, na przykład UPO od Pita, to mam to na płycie, dwóch dyskach i jeszcze na chomiku.