6.7.2015 14:37
Kilka miesięcy temu pojechałam do dłużniczki podpisać ugodę.Pani w średnim wieku, długi nie wielkie, bo ok. 10 tysięcy złotych. Dłużniczka prowadziła sklep spożywczy, przypadek losowy sprawił, że jej płynność finansowa została zachwiana.
Najpierw zadłużyła się u jednego dostawcy, później drugiego, trzeciego i czwartego.
Kwoty od 1500 do 3000 zł.
Dłużniczka wstydziła się swojej sytuacji, więc jak to bywa w 99% przypadków, zaczęła unikać kontaktu z wierzycielami-zmieniła numer telefonu, przeprowadziła się.
Dwóch wierzycieli straciło cierpliwość, oddali sprawy do sądu, w następnej kolejności do komornika. Szczęście w nieszczęściu, że długami zajęli się komornicy z kategorii „leniwych”. Kwoty długów niewielkie, nie znaleźli majątku więc wydali decyzję o bezskutecznej egzekucji.
Nie mniej jednak podczas spotkania, postawiłam Pani sprawę jasno-wiem o innych zadłużeniach, wiem o wyrokach komorniczych i jeśli chce mnie okłamywać i podpisać ugodę aby mnie zbyć-nie mamy o czym rozmawiać.
I wtedy Pani X przyznała się, z czego wynika jej sytuacja, że zależy jej na wyjściu z długów tylko zupełnie nie wiedziała jak się do tego zabrać. Wstydziła się kontaktować z wierzycielami i obiecywać wpłaty, skoro nie była pewna czy pieniądze będzie miała.
Dług o którym rozmawiałyśmy był niewielki-niecałe 1700 zł ale sprawa zakończyła się pozytywnie.
Klient nie musiał oddawać sprawy do sądu, dłużniczka spłaciła zobowiązanie w 4 ratach.
Zadłużenia jakie miała wobec innych wierzycieli spłaca terminowo.
Mediacje z wierzycielami okazały się na tyle skuteczne, że każdy z wierzycieli zawarł ugodę z Panią X, umorzono część długów, jeżeli spłaty będą w terminach zawartych w ugodach.
Pani X wychodzi zatem na prostą, bez obawy, że znowu będzie musiała zmieniać numery telefonów, zmieniać miejsce zamieszkania.
Przykry jest natomiast fakt, w jaki sposób niewiedza i brak chęci w uzyskaniu istotnych informacji może doprowadzić człowieka do sytuacji, że będzie wolał się ukrywać niż stawić czoła swoim problemom.
Niestety takich dłużników jak Pani X jest bardzo wielu-myślą że ucieczka, unikanie kontaktu z wierzycielami to najlepszy sposób uniknięcia odpowiedzialności za ich długi.
Jeżeli dłużnik sam nie umie rozwiązać swojej sytuacji, firmy windykacyjne w swojej ofercie mają również taką usługę jak pomoc w wyjściu z zadłużenia-warto zatem powierzyć sprawę profesjonalistom i cieszyć się spokojnym życiem zamiast wiecznie bać się swojego cienia.
Najpierw zadłużyła się u jednego dostawcy, później drugiego, trzeciego i czwartego.
Kwoty od 1500 do 3000 zł.
Dłużniczka wstydziła się swojej sytuacji, więc jak to bywa w 99% przypadków, zaczęła unikać kontaktu z wierzycielami-zmieniła numer telefonu, przeprowadziła się.
Dwóch wierzycieli straciło cierpliwość, oddali sprawy do sądu, w następnej kolejności do komornika. Szczęście w nieszczęściu, że długami zajęli się komornicy z kategorii „leniwych”. Kwoty długów niewielkie, nie znaleźli majątku więc wydali decyzję o bezskutecznej egzekucji.
Nie mniej jednak podczas spotkania, postawiłam Pani sprawę jasno-wiem o innych zadłużeniach, wiem o wyrokach komorniczych i jeśli chce mnie okłamywać i podpisać ugodę aby mnie zbyć-nie mamy o czym rozmawiać.
I wtedy Pani X przyznała się, z czego wynika jej sytuacja, że zależy jej na wyjściu z długów tylko zupełnie nie wiedziała jak się do tego zabrać. Wstydziła się kontaktować z wierzycielami i obiecywać wpłaty, skoro nie była pewna czy pieniądze będzie miała.
Dług o którym rozmawiałyśmy był niewielki-niecałe 1700 zł ale sprawa zakończyła się pozytywnie.
Klient nie musiał oddawać sprawy do sądu, dłużniczka spłaciła zobowiązanie w 4 ratach.
Zadłużenia jakie miała wobec innych wierzycieli spłaca terminowo.
Mediacje z wierzycielami okazały się na tyle skuteczne, że każdy z wierzycieli zawarł ugodę z Panią X, umorzono część długów, jeżeli spłaty będą w terminach zawartych w ugodach.
Pani X wychodzi zatem na prostą, bez obawy, że znowu będzie musiała zmieniać numery telefonów, zmieniać miejsce zamieszkania.
Przykry jest natomiast fakt, w jaki sposób niewiedza i brak chęci w uzyskaniu istotnych informacji może doprowadzić człowieka do sytuacji, że będzie wolał się ukrywać niż stawić czoła swoim problemom.
Niestety takich dłużników jak Pani X jest bardzo wielu-myślą że ucieczka, unikanie kontaktu z wierzycielami to najlepszy sposób uniknięcia odpowiedzialności za ich długi.
Jeżeli dłużnik sam nie umie rozwiązać swojej sytuacji, firmy windykacyjne w swojej ofercie mają również taką usługę jak pomoc w wyjściu z zadłużenia-warto zatem powierzyć sprawę profesjonalistom i cieszyć się spokojnym życiem zamiast wiecznie bać się swojego cienia.
Cytuj