20.3.2015 8:56
Do tej pory nie miałem jeszcze sytuacji, żeby ktoś mi się tak bardzo opóźniał z zapłatą. Termin płatności minął już 4 miesiące temu, a dwa tygodnie temu dłużnik przestał odbierać telefony i odpowiadać na maile. Zastanawiam się, co mogę z tym teraz zrobić, dokąd się udać? Od razu do sądu? Do windykatora? Do jakiejś firmy pośredniczącej? A może dać mu jeszcze szansę i poczekać?
Cytuj