Wierzytelności od150 do 300 złotych

Prowadzę biuro rachunkowe i od paru lat uzbierało mi się paręset faktur i to pojedynczych na kwotę 150 do 300 złotych. Czy znacie jakiś patent na odzyskanie tych pieniędzy? Problem polega na tym że kancelarie chcą od 500 złotych za jednostkową sprawę.

Rozumiem, że kontaktowałeś się z tymi klientami? Pisałeś do nich informacje o tym,że nie zapłacili Ci faktury ? Sama prowadzę firmę i mam niekiedy problemy ale trzeba pisać aż do skutku. Niekiedy faktura zostanie zapłacona.
Drugie rozwiązanie to skorzystanie z faktoringu.
Trzecie rozwiązanie to po prostu firma windykacyjna. Nie wiem jednak czy można będzie sprzedać im takie niewielkie długi... Musiałbyś się zorientować.

Być może firma windykacyjna była by chętna wziąć od ciebie taki ,,pakiet" faktur i wyjdzie ci naprawdę tanio.
Oni przecież potrafią liczyć zyski a jesteś potencjalnie dobrym klientem.

W takim razie nie opłaca sie wchodzić w temat z kancelarią ale zobacz e-sąd EPU czyli elektroniczne postępowanie upominawcze.

Też jestem zdania, że taką sprawą mogłaby się zająć zwyczajnie w świecie firma windykacyjna, nie powinno Ci wyjść drogo.

Księgowej zleciłem zabawę z wezwaniami do zapłaty i wyliczaniem odsetek. Idzie to strasznie opornie gdyż zmieniały się między czasie odsetki i każdą fakturę trzeba przeliczyć. Przydało by się jakieś proste oprogramowanie do tego.

Słyszał ktoś o samodzielnej windykacji? ja poszperałam conieco w necie i są opcje do samodzielnego windykowania online. zobaczcie sobie pierwsza lepszą firme jaka wygooglalam - http://vindicat.pl/
Na pierwszy rzut oka cennik nie jest taki przerażający zwłaszcza że zawsze można spróbować na jednej czy dwóch sprawach i zapłacić śmieszne pieniądze a jak się sprawdzi to rozwiązanie na kolejne zaległe sprawy jak znalazł. Mam nadzieje że zaciekawi Cię to bo osobiście nie należe do zwolenników "rozdawania pieniedzy" i choć nie mam firmy na własnej skórze doświadczyłam naciągactwa. Ale skoro są już i takie narzędzia to jeśli się nadarzy okazja (choć lepiej żeby ni e) to sama pewnie popróbuje.

Można też postraszyć takiego gagatka zrobieniem czarnego PR, w końcu może i są to małe kwoty, ale tak czy siak opinia firmy, która nie reguluje swoich zobowiązań nie jest nikomu na rękę. A skoro mamy podstawę do takiego sądu, to nikt nie powinien nam zarzucić działań niezgodnych z prawem. Można też wysłać przedsądowe wezwanie do zapłaty, na większość dłużników to jednak powinno podziałać. A jak nie, to rzeczywiście taka windykacja i już.

Skoro są to małe kwoty, a jest ich sporo to poszukaj firmy windykacyjnej, która pobiera % prowizji od odzyskanej wierzytelności.

Jest sporo firm windykacyjnych, które liczą sobie całkiem sporo za swoje usługi, ale są też takie które pomagają mniejszym firmom (w końcu trzeba jakoś przebić się na rynku). Tak jak napisał Zwall najlepiej skorzystać z usług takiej usługi windykacyjnej gdzie opłata jest pobierana po wykonanej pracy. Znam dwie, Lexperto i Alektum. One pobierają ten % prowizji po zakończeniu pomyślnie etapu polubownego.