Jesz ile chcesz

Za granica często można spotkać restauracje, w których płaci się przy wejść i je się do oporu. Czy taka restauracja jest się w stanie utrzymać w Polsce?

No nie wiem czy w Polsce miałoby to rację bytu no ale mogę się mylić. Znając naszą mentalność wszyscy by się tam najadali powyżej pełności i jeszcze zabierali po kieszeniach. Myślę, że gdyby było to normalnością taka możliwość byłoby inaczej ale póki będzie to nowe zawsze będzie odbiegało od zagranicznych norm.

Ja raz byłam w takiej restauracji w Austrii :) już nie pamiętam gdzie to było, chyba w Wiedniu, ale serwowali tam głównie chińszczyznę. W Polsce.. nie wiem, wydaje mi się, ze szybko brakłoby im asortymentu ;)

Czasem w Pizza Hut są promocję że płaci się np za 1 makaron i zamawia do oporu, koleżanka była i przy 2 dokładce kelnerka spotkała się na nią jak na dziecko buszu i zapytała tak niemiło "JESZCZE?"... po tym jak mi to opowiedziała stwierdziłam, że na wselki wypadek nie będę korzystać z tego typu promocji ..

da;leko szukać ikea - masz np napoje za 3 zł do fulla, ale nikt normalny nie wypije 4 szklanek herbaty chyba :) w niektorych knajpach masz tak ze placisz wejściówke i mozesz jesc ile ci się zmieści na talerz :-)

hehe no w polsce to pewnie nawpychali by się jedzenia i tyle by z tego było, aczkolwiek była u nas knajpa gdzie się płaciło tyle ile sie uwazało i firma na tym była naprawde do przodu

No zdziwiłabyś się:)
Bywam czasami w ikei i niektórzy po kilka razy podchodzą po herbatę bo za darmo. To samo z wielką dolewką w KFC czy innych po 6 albo 7 kubków piją..